Wczoraj w siedzibie lipnowskich policjantów było niezwykle gwarno i wesoło. A wszystko za sprawą specjalnych i "wymagających" gościdzieci z Przedszkola Miejskiego nr 2 w Lipnie.
Wczoraj lipnowscy policjanci gościli u siebie przedszkolaków, które miały niecodzienną okazję przyjrzeć się pracy funkcjonariuszy niejako "od kuchni". Najpierw było ciekawe i pouczające spotkanie z przewodnikiem policyjnego psa patrolowo-tropiącego i jego czworonożnym "partnerem". Potem każde dziecko mogło z bliska przyjrzeć się pracy dyżurnego jednostki i choć przez chwilę poczuć namiastkę tego, co się tam dzieje. Rąbka tajemnicy z warsztatu swojej detektywistycznej pracy uchylili dzieciom technicy kryminalistyki, od których można było zabrać "kryminalistyczną pamiątkę". Ponadto do dyspozycji dzieci był specjalnie przygotowany na tę okazję policyjny sprzęt i wyposażenie. Prawdziwą frajdą okazała się szczególna niespodzianka - krótki przejazd po placu jednostki policyjnym skuterem. Po tak ekscytujących wrażeniach wszyscy goście zostali podjęci przez funkcjonariuszy słodkim poczęstunkiem. Na chwilę z dziećmi spotkał się także zastępca komendanta podinsp. Stanisław Milarski, który oprócz serdecznych życzeń z okazji dzisiejszego święta, przekazał na ręce pani dyrektor przedszkola policyjne polfinki. Podkreślił przy tym, iż " te szczególne maskotki mają przypominać dzieciom, że zawsze mogą liczyć na pomoc policjantów".