Urzędnicy prześcigają się we wprowadzaniu coraz to nowych rozwiązań, mających zwiększyć skuteczność płacenia alimentów na dzieci. To między innymi wpisy do Krajowego Rejestru Dłużników lub odbieranie prawa jazdy. - W tym roku mieliśmy zaledwie dziesięć wniosków o cofnięcie uprawnień z powodu niepłacenia alimentów - mówi Iwona Śmigielska, naczelnik Wydziału Komunikacji i Transportu Starostwa Powiatowego w Lipnie. - Nie wszyscy dłużnicy, wymieniani we wnioskach, prawa jazdy posiadają. Są tacy, którym uprawnienia cofnięty już wcześniej, na przykład za jazdę po pijanemu. Zdarza się jednak, choć to jednostkowe przypadki, że w obawie przez utratą prawa jazdy zainteresowany nawiąże jednak kontakt z ośrodkiem pomocy społecznej, który wystosował wniosek.
Sprawy przeciwko ojcom, rzadziej matkom, uchylającym się od obowiązków, trafiają do organów ściagania. - Mamy istną lawinę wniosków w alimentacyjnych sprawach, miesięcznie ponad pięćdziesiąt - mówi Bogdan Wesołowski, szef Prokuratury Rejonowej w Lipnie.