Warnung
  • JUser: :_load: Fehler beim Laden des Benutzers mit der ID: 917
Print this page
Montag, 06 Juni 2011 00:00

Tłuchowo. Tragedia była blisko

Krzykiem zwróciła na siebie uwagę trójka dzieci, pasażerów fiata punto. Auto nagle zaczęło staczać się z położonego na górce parkingu, wprost na ruchliwą jezdnię graniczącą z rowem i ogrodzeniem prywatnej posesji. Szczęśliwie w pobliżu był patrol policjantów z posterunku w Tłuchowie.

W piątek tuż przed 13:00 policjantów patrolujących ul. Sierpecką w Tłuchowie zaniepokoił krzyk dzieci. Szybko zorientowali się, że dochodzi on z fiata punto,  który nagle zaczął staczać się z pobliskiego parkingu, wprost na ruchliwą jezdnię graniczącą z rowem.  Funkcjonariusze bez chwili wahania ruszyli do działania. Jeden z nich przez uchyloną szybę od strony kierowcy zaczął zaciągać ręczy hamulec, a drugi w tym czasie własnym ciałem obciążał tył spadającego z górki auta, aby je bezpiecznie wyhamować. Gdy sytuacja została opanowana przybiegła właścicielka samochodu. Jak się chwilę później okazało, 35-letnia kobieta pozostawiła samochód na parkingu z trójką dzieci w środku (6-11 lat) i zapominając o jego właściwym zabezpieczeniu, poszła do pobliskiego urzędu załatwić swoje sprawy. Na szczęście dzięki temu, że akurat w pobliżu byli czujni funkcjonariusze wszystko skończyło się na strachu. Kobieta natomiast za nienależyte zabezpieczenie auta została ukarana mandatem i miejmy nadzieję, że z zaistniałej sytuacji wyciągnie pouczające wnioski na przyszłość.