Pogoda była w tym roku kapryśna, więc korowód dożynkowy nie przemaszerował ulicami Dobrzynia nad Wisłą, gdzie wczoraj rolnicy i wystawcy z całego województwa kujawsko-pomorskiego obchodzili Święto Plonów.  

Główne uroczystości zorganizowano na stadionie. Tam wręczono dyplomy i nagrody m.in. laureatom plebiscytu "Nasz Sołtys" i zwycięzcom konkursów na dożynkowe wieńce. Potem zabawa przeniosła się na plac przy ul. Robotniczej, gdzie już od rana przygotowywano stoiska najrozmaitszych firm, gdzie unosiły się zapachy smażonych na ruszcie kiełbasek, a gospodynie z różnych części województwa prześcigały się w częstowaniu gości różnymi smakołykami - od chleba ze smalcem po wyśmienite ciasta. Zdumienie dzieci budzili szczudlarze, tłoczno było przy stoiskach z zabawkami balonikami, wyrobami rękodzieła ludowego, z oddali słychać było piski śmiałków, którzy zdecydowali się wejść do szalonej karuzeli, wykonującej równocześnie wiele obrotów.

Powiat lipnowski miał własne stoisko, podobnie jak kilka okolicznych gmin. W czapeczkach z naszym logo przechadzało się wielu uczestników imprezy. - Zakup mnóstwa gadżetów dla dożynkowych gości był możliwy dzięki hojności inwestora strategicznego dożynek, Pomorskiej Spółki Gazowniczej - podkreśla starosta Krzysztof Baranowski. Gości zapraszały gospodynie w ludowych strojach, brawami nagradzano występy "Wichowiaków", Kapeli Kamińskich i Zespołu ze Skrzypkowa. Czarne chmury nie wystraszyły tłumów młodych i nieco starszych fanów Piotra Kupichy i zespołu Feel, jeszcze tłoczniej zrobiło się po godz. 21.00, gdy oczekiwano na członków legendarnej już grupy Kombii. A potem zespół Breevis z Lipna grał dla najwytrwalszych uczestników zabawy.