10 czerwca br. w miejscowości Mroczno w powiecie nowomiejskim na terenie województwa warmińsko – mazurskiego do punktu kasowego jednego z banków wszedł zamaskowany mężczyzna. Napastnik uderzając kijem bejsbolowym pracownicę punktu zażądał wydania pieniędzy.

Zabrał wówczas z kasy ponad 15.000 złotych, a następnie odjechał autem. Do bardzo podobnego zdarzenia doszło kilkanaście dni później wKikole. Tam do punktu kasowego tego samego banku wszedł zamaskowany mężczyzna.Grożąc kijem bejsbolowym, zabrał kilkanaście tysięcy złotych.  

Z ustaleń kryminalnych wynika, że Jacek M. nie zamierzał zakończyć swojej przestępczej działalności. Mężczyzna na wniosek policjantów i prokuratora został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Teraz grozi mu kara nawet do 15 lat pozbawienia wolności.

Policjanci z Nowego Miasta Lubawskiego, Lipna i Rypina podejrzewając, że sprawcą obu zdarzeń może być ta sama osoba, poączyli siły. Trop prowadził do Rypina. We wtorek rano policjanci z Nowego Miasta Lubawskiego wspólnie z funkcjonariuszami z tamtejszej jednostki policji weszli na teren jednego z zakładów pracy. Tam zatrzymali 27-letniego Jacka M. Mieszkaniec powiatu brodnickiego, który nie był wcześniej karany, przyznał się do napadów w Mrocznie i Kikole. Wyjaśnił, że zrabowane pieniądze miały rozwiązać jego problemy finansowe.