Czasy, gdy w Lipnie często dochodziło do przestępczych zdarzeń należą już, na szczęście, do przeszłości. Od czasu do czasu wybuchają jednak mniejsze lub większe afery. Tym razem chodzi o tytoń i straty rzędu 860 tys. złotych, jakie poniósł Skarb Państwa. Policjanci z posterunku w Dobrzyniu nad Wisłą zatrzymali na gorącym uczynku pięciu mężczyzn w trakcie cięcia liści tytoniu. Jak się okazało, w niepozornie wyglądającej stodole na terenie jednej z posesji w gminie produkowano nielegalny towar, nie odprowadzając oczywiście należnego Skarbowi Państwa podatku. Policjanci zabezpieczyli tam ponad 1,3 tony wysuszonych liści i około 200 kg krajanki.

Wszystko zaczęło się w minioną środę. Do dyżurnego lipnowskiej policji zatelefonowano z prośbą o interwencję. Z relacji zgłaszającego wynikało, że na terenie jednej z posesji w gminie Dobrzyń nad Wisłą dzieje się coś podejrzanego. Pod wskazany adres skierowani zostali policjanci z tamtejszego posterunku. Gdy funkcjonariusze weszli do znajdującej się tam stodoły zobaczyli zaskakujących ich widok. Wewnątrz zastali pięciu mężczyzn, którzy do specjalnie przygotowanych w tym celu maszyn wrzucali ususzone liście tytoniu.

Wtedy do sprawy dołączyli kryminalni z komendy powiatowej w Lipnie, którzy zabezpieczyli tam ponad 1,3 tony ususzonych liści tytoniu i 13 papierowych worków, w których zapakowane było około 200 kg krajanki przygotowanej już do wprowadzenia na rynek.
 
Ze wstępnych szacunków wynika, że z tytułu nieodprowadzonego podatku tylko za ten towar, który znaleźli na miejscu policjanci Skarb Państwa stracił ponad 860 tys. zł.

Wszyscy zatrzymani na gorącym uczynku mężczyźni (20l., 31l., 34l., 35l., 42l.) trafili do policyjnego aresztu. Kryminalni cały czas gromadzą materiał dowodowy, który pozwoli określić rolę każdego z nich w tym nielegalnym procederze. Wtedy też będzie wiadomo, kto i jakiej treści zarzuty usłyszy - informuje Biuro Prasowe Komendy Powiatowej Policji w Lipnie.