24. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy na ternie kujawsko-pomorskiego przebiegł spokojnie. Odnotowaliśmy jedno zdarzenie, które zgłosił wolontariusz. Nad bezpieczeństwem wolontariuszy, kwestujących i wszystkich, którzy wspierali WOŚP, czuwało ponad 1100 policjantów.

Na terenie województwa kujawsko-pomorskiego doszło do jednego incydentu. W Toruniu już podczas rozliczania pieniędzy wolontariusz usłyszał, jak dwie 15-latki dzielą się pieniędzmi. Zgłosił to. Okazało się, że dziewczyny zabrały 1500 złotych z puszek, które rozliczały. Sprawa ta wkrótce trafi do sądu.

Funkcjonariusze zwracali szczególną uwagę, czy zbiórki są prowadzone przez osoby uprawnione, a także na bezpieczeństwo wolontariuszy. Przy okazji wystawionych policyjnych stoisk, czy ze scen gdzie odbywały się koncerty, policjanci informowali seniorów o zagrożeniach płynących z oszustw na tzw. „wnuczka”, „krewnego”, „policjanta” itp.
W Bydgoszczy policjanci wspierani przez uczniów klasy policyjnej  w prewencyjnym namiocie pokazywali specjalistyczny sprzęt, przy okazji przestrzegając o oszustach i przypominając o ochronie własnej tożsamości. Oprócz tego nie mogło zabraknąć wolontariusza-policjanta, którym tradycyjnie już był Zastępca Komendanta Miejskiego Policji w Bydgoszczy mł. insp. Sławomir Szymański, który do swojej puszki zebrał okrągłą sumkę na rzecz WOŚP.

Z kolei w Toruniu policjanci edukowali ze sceny uczestników Finału na temat ochrony danych osobowych oraz przestrzegali przed oszustwami „na wnuczka” i „na policjanta”.

W Inowrocławiu oprócz edukacji policjanci przekazali na licytacje Polfinki – maskotki będące symbolem kujawsko-pomorskiej policji. W sumie z licytacji 10 Polfinków uzyskano sumę ponad 2 tys. złotych. Najhojniejszy okazał się mieszkaniec Pakości, który wylicytował maskotkę za kwotę 900 złotych. - Biorąc pod uwagę skalę przedsięwzięcia trzeba powiedzieć, że kwesta na terenie naszego województwa przebiegła bezpiecznie - ocenia podinspektor Monika Chlebicz z KWP w Bydgoszczy.