Warnung
  • JUser: :_load: Fehler beim Laden des Benutzers mit der ID: 917
Print this page
Donnerstag, 26 Juni 2014 00:00

Nadal niejasny motyw makabrycznej zbrodni

 76-letnia Jadwiga J., ofiara tej zbrodni, była osobą samotną. - Stara panna - mówiono o niej w okolicy. Własne rodziny założyli natomiast przed laty jej siostra oraz brat. Bratową początkowo w rodzinie z trudem akceptowano, była bowiem znacznie starsza od męża i wniosła w posagu kilkoro dorastających dzieci z poprzedniego związku. Małżonkowie żyli jednak zgodnie i dorobili się też własnego potomstwa.
   Po latach brat i jego starsza już małżonka wraz z dziećmi wrócili w rodzinne strony i zamieszkali wraz panią Jadwigą. Często odwiedzali ich krewni - starsze dzieci bratowej wraz ze współmałżonkami i swymi dziećmi. Jednym z nich był Adam B., którego pani Jadwiga bardzo lubiła. Chłopak miał kłopoty z prawem, dopuścił się między innymi internetowych oszustw. "Przyszywana" babcia Jadzia zawsze go broniła, przekonując, policjantów, że to dobry chłopak, tylko zagubiony.
   Babcia Adama B., obecnie 21-letniego, ani jej mąż, nie doczekali na szczęście tej chwili, gdy chłopaka przed kilkoma dniami zatrzymano pod zarzutem zamordowania Jadwigi J. Motyw tej tragedii wciąż nie jest znany.  Zatrzymany przez lipnowskich policjantów Adam B. usłyszał zarzuty zabójstwa 76-letniej kobiety J., dokonanego ze szczególnym okrucieństwem. Decyzją sądu podejrzany został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Za zabójstwo  21-latkowi grozi nawet kara dożywotniego pozbawienia wolności.