Ciągle nie brakuje osób, do których nie trafiają żadne argumenty dotkliwych skutków jazdy po pijanemu. Na trzeźwo pewnie tak, ale po wypiciu kilku głębszych zbyt wielu traci tego świadomość. Jednym z przykładów nieodpowiedzialności za kierownicą jest wczorajsze zdarzanie. Wówczas przed południem dyżurny policji w Lipnie otrzymał zgłoszenie o prawdopodobnie nietrzeźwym kierowcy osobowego BMW. Od razu skierował na ten odcinek drogi najbliższy patrol. Mundurowi szybko zlokalizowali opisane auto w miejscowości Kłokock i zatrzymali do kontroli. Niestety potwierdziły się informacje co do stanu trzeźwości kierowcy. Policjanci sprawdzili, że prowadzący auto 40-latek jest pod działaniem ponad 1,8 promila alkoholu.
Biorąc pod uwagę zimowe, trudne warunki na drodze, aż strach myśleć o tym, jakie stanowił ten kierowca realne zagrożenie dla siebie i innych. Na szczęście dalej nie pojechał.
Dzisiaj (28.01.14) mężczyzna usłyszał zarzut za jazdę po pijanemu. Wkrótce odpowie za to przed sądem.
Policjanci przypominają: nie ryzykujmy zasiadania za kierownicą pojazdu po wypiciu nawet najmniejszej ilości procentowego trunku. To jedyna, pewne metoda, aby nie przysporzyć sobie i innym przykrych i nieodwracalnych problemów.