Zatrzymany przez lipnowskich policjantów 30-latek przekonał się na „własnej skórze”, co grozi za stosowanie przemocy. We wtorek (28.08.12)  trafił on za kraty policyjnego aresztu pod zarzutem znęcania się psychicznego i fizycznego nad konkubiną, matką jego dwójki małoletnich dzieci. Zajmujący się sprawą śledczy zebrali materiał dowodowy świadczący o tym, że mężczyzna od około 2 lat stosował przemoc wobec kobiety. Pokrzywdzona wraz z dziećmi wyprowadziła się z mieszkania, które zajmowała wspólnie z dręczycielem, ale nie zaznała spokoju. Mężczyzna w dalszym ciągu w różnych miejscach i okolicznościach uprzykrzał jej życie. Wówczas podjęła decyzję, że o tym czego doświadcza zawiadomi policjantów. Wczoraj (29.08.12) śledczy przedstawili zatrzymanemu 30-latkowi zarzut za znęcanie się. Przestępstwo to, jest zagrożone karą do 5 lat więzienia. Prokurator, po zapoznaniu się z aktami sprawy, poparł wniosek policjantów i zastosował wobec podejrzanego dozór policji oraz zakaz opuszczania kraju. Sprawcę przemocy obowiązuje również zakaz kontaktowania się z pokrzywdzoną. Ponadto musi informować policję o zamierzonym wyjeździe oraz terminie powrotu.

Policjanci przypominają:

Podstawowym działaniem sprawcy przemocy jest kontrola nad ofiarami i izolowanie ich od wszelkich źródeł wsparcia oraz utrzymywanie takiego działania w tajemnicy. Wzmaga to u dręczyciela poczucie bezkarności i władzy nad ofiarami. Dlatego tak ważne jest, aby osoby pokrzywdzone zdecydowały się złożyć zawiadomienie o tym przestępstwie. Każdy, kto doświadcza przemocy powinien nabrać przekonania, że stanowczość i konsekwencja są niezbędne w ukaraniu sprawcy przemocy, a prawo w takich sytuacjach zawsze stoi po stronie ofiary.