Ostrzeżenie
  • JUser::_load: Nie można załadować danych użytkownika o ID: 917.
Wydrukuj tę stronę
czwartek, 01 wrzesień 2011

Klienci bywają różni

Wczoraj (31.08) policjanci z lipnowskiej komendy zostali wezwani na interwencję do jednego z zakładów mechaniki pojazdowej. Na miejscu okazało się, że właściciel deawoo matiza nie chce zapłacić za naprawę samochodu i do tego został przyłapany przez pracownicę firmy na tym, jak wynosi z toalety pojemnik z płynem i chowa go w bagażnika swojego auta. Jak się chwilę później okazało to nie wszystko, co miał na sumieniu nieuczciwy klient. Policjanci sprawdzili jego auto i znaleźli w nim jeszcze klika innych przedmiotów pochodzących z różnych miejsc na terenie firmy, a w szczególności z poczekalni dla klientów. Były to m.in. drewniane szachy, przyrząd medyczny, pilot do telewizora, butelka wina, dwie parasole i dziecięce zabawki. Właściciel oszacował ich wartość na kwotę 520 zł. Funkcjonariusze zatrzymali awanturującego się 55-latka i przywieźli do lipnowskiej komendy. Jeszcze tego samego dnia usłyszał on zarzuty za przestępstwo kradzieży i skorzystał z prawa do odmowy składania na ten temat wyjaśnień. Teraz za swój niechlubny wyczyn odpowie przed sądem.