Wydrukuj tę stronę
środa, 31 styczeń 2007

GK: Lipno na bocznym torze

KOLEJ, Nie likwidujcie tych pociągów! Od początku lipca mają zostać zlikwidowane połączenia kolejowe pomiędzy Brodnicą i Działdowem oraz Toruniem i Sierpcem. Pasażerowie z przystanków na tych trasach protestują. Marszałek obiecał, że porozmawia na ten temat z PKP.
 
Mieszkańcy Skępego i całego powiatu lipnowskiego nie chcą zgodzić się na likwidację linii kolejowej pomiędzy Toruniem i Sierpcem. - Dla naszego powiatu oznacza to odstawienie na boczny tor - mówi Piotr Wojciechowski, wicestarosta lipnowski. - To degradacja dla tutejszych gmin. Jesteśmy w centrum kraju, a nie możemy dojechać pociągiem do stolicy regionu.
Pociąg dla studentów
Mieszkańcy Skępego zebrali kilkaset podpisów za utrzymaniem pociągu Toruń - Sierpc. - To dla nas bardzo ważne chociażby przy pozyskiwaniu inwestorów - mówi Józef Sobociński, sekretarz gminy Skępe. - Poza tym z tych pociągów korzysta młodzież. W weekendy pociąg jest zapełniony studentami: tymi wracającymi do domu na sobotę i niedzielę, a potem tymi jadącymi na uczelnie do Torunia. Bydgoszczy, Płocka, a nawet Warszawy.
- Autobusy wprawdzie jeżdżą, ale są często przepełnione. Co więcej, studenci nie mogą liczyć w autobusach na takie zniżki, jak w PKP - dodaje Sobociński. - Niech kursuje przynajmniej w weekendy. Nie rozumiemy, jak ta linia może być nieopłacalna -dodaje Sobociński.
Samorząd musi dopłacić
- Z naszych badań wynika, że każdy z likwidowanych pociągów jest deficytowy - mówi Mieczysław Cichosz, dyrektor Kujawsko-Pomorskiego Zakładu Przewozów Regionalnych w Bydgoszczy. - Możemy realizować te połączenie, jeśli samorząd województwa zleci nam takie zadanie i pokryje straty związane z tym pociągiem.
Radni sejmiku województwa podczas wczorajszego posiedzenia zauważyli, że skoro PKP dostało 50 mln zł dotacji, to trzeba z nimi twardo rozmawiać. - PKP musi być bardziej elastyczne - uważa marszałek Piotr Całbecki. Obiecał, że porozmawia z PKP na temat planowanej likwidacji linii kolejowych.