Choć zdarzenia losowe omijają na razie powiat lipnowski to postanowiono poprawić zasady współdziałania kryzysowego z podmiotami życia publicznego, w tym głównie medycznymi.

Po raz kolejny zebrał się Powiatowy Zespół Reagowania Kryzysowego. Starosta lipnowski zaprosił na spotkanie kierowników jednostek organizacyjnych oraz przedstawicieli placówek medycznych. Omówiono poprawienie zasad komunikacji pomiędzy podmiotami w sytuacjach kryzysowych. – Mieliśmy niedawno pewne problemy, gdy konieczna była reakcja w sprawie unieruchomienia wadliwych pomp infuzyjnych – podkreśla Piotr Wojdyła z lipnowskiego starostwa. Zalecenie wojewody o wycofaniu urządzeń z użytku przyszło do starostwa w nocy z piątku na sobotę, trudno było wówczas na błyskawiczną reakcję. Na szczęście dosyć szybko poinformowano odpowiednie placówki medyczne, ale nie wszystkie zakłady powiadomiły zespół kryzysowy o wykonaniu zadania. Okazało się, że szwankuje nieco przebieg informacji. Władze starostwa postanowiły temu zapobiec w przyszłości.

Poproszono wszystkie podmioty o ustanowienie osób odpowiedzialnych w jednostkach, które będę upoważnione do podejmowania decyzji w zastępstwie kierownika. -Jest to konieczne, bo sytuacje kryzysowe mogą zdarzyć się o każdej porze dnia i nocy – dodaje P.Wojdyła. Według urzędników może to być jedna lub więcej osób, oby było sprawne współdziałanie i płynny przebieg informacji.

Poza tym podsumowano ostatnie dni pod kątem warunków atmosferycznych. Służby pożarnicze i policyjne poinformowały, że pomimo silnych wiatrów i niesprzyjającej pogody nie zanotowano poważniejszych zdarzeń, które by zagroziły życiu i zdrowiu ludzi. Kilkanaście zjawisk polegało głównie na usuwaniu przewróconych drzew. Natomiast straż pożarna tylko raz wyjeżdżała do pożaru, będącego przyczyną zdarzeń pogodowych.