W lutym Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami, oddział we Włocławku,otrzymało sygnał o znęcaniu się nad owczarkiem niemieckim. Pies byłprzetrzymywany na terenie jednego z gospodarstw w Zadusznikach wzimnej budzie, uwiązany na łańcuchu. Gdy przedstawiciele Towarzystwa dotarli na miejsce, psiak już nie żył. 28-letni właściciel tłumaczył, że nie wie co się stało. Towarzystwo zaalarmowało policję, która zdecydowała o sekcji zwłok owczarka. Ostatecznie sprawa trafiła do Prokuratury Rejonowej w Lipnie.- Właściciel psa został oskarżony o to, że od nieustalonego dnia w 2010 roku do 19 lutego 2011 roku znęcał się nadswoim psem – informuje Alicja Cichosz, Prokurator Rejonowy w Lipnie.Jak wynika z aktu oskarżenia psiak był przetrzymywany w nienależytych warunkach, nie był leczony i rzadko otrzymywał coś do jedzenia. Lekarz weterynarii, przeprowadzający sekcje, stwierdził m.in. zaniki mięśni, odwodnienie i wyniszczenie organizmu, co było przyczyną śmierciowczarka. Podczas przesłuchania mężczyzna przyznał się do winy, ale odmówił złożenia wyjaśnień. Grozi mu kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do roku. Na tym nie koniec prokuratorskich spraw dotyczących traktowania zwierząt w powiecie lipnowskim. - Trwają dochodzenia, dotyczące podobnych zdarzeń w Trutowie i w Zbyszewie - mówi prokurator Alicja Cichosz. Sprawa ze Zbyszewa dotyczy... strzelania do czworonogów. Jeden pies został ranny, drugi zdołał uciec. Strzelać miał były policjant z powiatu lipnowskiego.