Lipnowscy kryminalni w kilkanaście minut od otrzymania zgłoszenia odnaleźli skuter, który zniknął z jednego z parkingów na terenie miasta. Funkcjonariusze zatrzymali jednego z dwóch sprawców, który usłyszał już zarzut. Za kradzież kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.   

Zgłoszenie o tym, że z parkingu przy Placu 11-go Listopada w Lipnie skradziono skuter dyżurny lipnowskiej policji otrzymał w środę (22.10.14)  wieczorem. Właścicielka pojazdu oszacowała jego wartość na kwotę 4,5 tys. zł. Od razu został tam skierowany patrol kryminalnych. Funkcjonariusze, na podstawie poczynionych na miejscu ustaleń, bardzo szybko wpadli na trop, który zaprowadził ich na teren podwórka jednej z miejskich kamienic przy pobliskiej ul. Żeromskiego. Tam, w trakcie sprawdzania tego miejsca, funkcjonariusze znaleźli skradziony skuter. Był on ukryty pod płytą pilśniową oraz m.in. przykryty sztuczną choinką, a dodatkowo namierzona kryjówka zakamuflowana była linką z suszącym się praniem. Odzyskany pojazd został przekazany ucieszonej właścicielce.  
Zajmujący się sprawą śledczy ustalili, że sprawcami tego przestępstwa są dwaj mężczyźni. Wczoraj (23.10.14) funkcjonariusze zatrzymali jednego z podejrzewanych sprawców. 25-letni mieszkaniec Lipna trafił za kraty policyjnego aresztu. W świetle przedstawionych dowodów, zatrzymany mężczyzna przyznał się do niechlubnego czynu i jeszcze tego samego dnia usłyszał zarzut kradzieży. Kryminalni pracują nad  „rozliczeniem” jego kompana.  
Za przestępstwo kradzieży należy się liczyć z karą do 5 lat pobytu za więziennymi kratkami.