W minioną sobotę do policjantów z posterunku w Dobrzyniu nad Wisłą przyszedł 30-letni mieszkaniec miasta. Mężczyzna powiadomił funkcjonariuszy, że ktoś wyrwał drewnianą barierkę na klatce schodowej bloku, w którym mieszka. Relacjonował także, że zgłosił już o tym administracji budynku. Wartość wyrządzonej szkody została oszacowana na kwotę 500 zł. Zajmujący się sprawą policjanci z każdym dniem poszerzali materiał dowodowy, który pozwolił na pozytywne zakończenie dochodzenia. Funkcjonariusze dowiedli, że to sprawka... zgłaszającego o zdarzeniu 30-latka. Jak się okazało, postępując w ten sposób chciał odrzucić od siebie wszelkie podejrzenia. W rzeczywistość jednak, to on nocą przed dniem zgłoszenia, będąc pijanym, „siłował” się na schodach ze swoim znajomym i uszkodził barierkę. Wczoraj (17.07.14) śledczy przedstawili mężczyźnie zarzut uszkodzenia mienia.
Za przestępstwo to kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności. Ponadto, podejrzany musi liczyć się z obowiązkiem naprawienia wyrządzonej szkody.