Rowerzystka potrącona przez samochód zginęła na miejscu, sprawca uciekł. Wkrótce został zatrzymany i wtedy wyszło na jaw, że miał w organizmie...3,2 promila alkoholu!

  Trwa czarna seria zdarzeń, popełnianych przez pijanych kierowców. Rząd rekomenduje zmiany w prawie, zaś sądy rozpatrują kolejne sprawy przeciwko ludziom, którzy po pijanemu zniszczyli innym życie.
   Podobnie jest w naszym powiecie. Przed sądem stanie wkrótce Sylwester P., który 9 października ubr. zabił na drodze w Moszczonnem, gmina Kikół Ewelinę M., jadącą na rowerze.
   Do zdarzenia doszło około godz. 21.25. Wtedy właśnie posterunek policji w Kikole, za pśrednictwem lipnowskiej komendy, otrzymał informację o wypadku w miejscowości Moszczonne. Funkcjonariusze, którzy udali się na miejsce, znaleźli na miejscu uszkodzony rower, zaś w pobliskim rowie zwłoki młodej kobiety. Zawiadomiono pogotowie ratunkowe, wezwano posiłki policji z KPP w Lipnie, załogę ruchu drogowego, technika kryminalistyki.
Przeprowadzone oględziny miejsca zdarzenia pozwoliły na ustalenie, że rowerzystka poruszała się prawą stroną jezdni przy samej krawędzi w kierunku Golubia Dobrzynia i została najechana przez samochód, którego kierowca zbiegł z miejsca zdarzenia. Wkrótce został jednak zatrzymany, zaś 30 grudnia 2013  Prokuratura Okręgowa we Włocławku, prowadząca tę sprawę skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Sylwestrowi P.
   Mężczyzna jest oskarżony o to, że kierując samochodem osobowym marki Opel Calibra, jadąc drogą w kierunku miejscowości Golub-Dobrzyń, z prędkością nie mniejszą niż 90 km/godz., umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Był bowiem pijany, w jego krwi stwierdzono aż 3,2 promila alkoholu!  W dodatku nie dostosował prędkości pojazdu do warunków drogowych pory nocnej, a w szczególności widoczności drogi, jadąc na włączonych światłach mijania, które oświetlały drogę w stopniu niedostatecznym. W efekcie  prawym przodem samochodu uderzył w rowerzystkę Ewelinę M., jadącą prawą stroną drogi w tym samym kierunku. Kobieta doznała rozległych obrażeń głowy, na skutek czego poniosła śmierć. Sebastian P. nie udzielając pomocy pokrzywdzonej, zbiegł z miejsca zdarzenia.