Do zdarzenia doszło kilka tygodni temu. Wtedy to lipnowscy policjanci otrzymali zgłoszenie o pobiciu 31-latka. Z relacji pokrzywdzonego wynikało, że wracając z plenerowej imprezy na terenie miasta spotkał znanego mu z widzenia mężczyznę i jego znajomego. W trójkę udali się do jednego ze sklepów, gdzie zakupili piwo i potem razem je spożywali. W pewnym momencie 31-latek powiedział, że ma dość i wraca do domu. Najwyraźniej nie spodobało się to współbiesiadnikom, którzy zaczęli się awanturować. Ruszyli na pokrzywdzonego z pięściami, przewrócili go na ziemię i kopali. Zaatakowany mężczyzna zdołał się jakoś wyswobodzić i uciekł. Chwilę później powiadomił o tym policjantów. Jak się okazało, w wyniku pobicia doznał on poważnych obrażeń. Zajmujący się sprawą śledczy, już na początku prowadzonego postępowania ustalili i zatrzymali jednego ze sprawców, którym okazał się 32-letni mieszkaniec Lipna. Zostały mu przedstawione zarzuty za pobicie, skutkujące poważnymi obrażeniami. Choć podejrzany nie chciał składać wyjaśnień, „kryjąc” przy tym swojego znajomego, sprawa dobiegła końca z pozytywnym rezultatem. Śledczy zebrali materiał dowodowy świadczący o tym, że drugim ze sprawców pobicia jest 24-letni mieszkaniec Lipna.
Wczoraj (05.11.13) podzielił on los swojego starszego kolegi i również usłyszał takie same zarzuty. Wkrótce obaj staną za to przed sądem.