Susan Sontag, Amerykanka uznawana za klasyka w tej dziedzinie (sama walczyła o to, by fotografikę uznać za dziedzinę sztuki pokrewną malarstwu), nazwała zdjęcie „chwilą, obdarzoną przywilejem trwałości". Ten przywilej przypada także w udziale młodym adeptom fotografowania. Nawet jeśli w ich wykonaniu jeden obraz nie jest wart tysiąca słów (znów cytat z Susan Sontag) starają się realizować swoją pasję najlepiej jak potrafią.
Szkolne Koło Fotograficzno-Filmowe przy Zespole Szkół im Romualda Traugutta w Lipnie powstało we wrześniu 1999 r. - Dzięki życzliwości Marka Furmańskiego, dyrektora szkoły, udało się nam zdobyć dobry sprzęt - mówi Piotr Drzewiecki, opiekun fotografującej młodzieży. Mają więc kamerę filmową VHS, kartę do montażu filmowego oraz oprogramowanie Adobe Premiere 5.1 i lustrzankę cyfrową „Canon EOS 300 D" Tematem ich prac są krajobrazy, widoki miasta, niektóre bardzo poetyckie, portrety.
W szkole systematycznie odbywają się zajęcia, na których członkowie koła poszerzają swoją wiedzę z teorii fotografowania. Analizują również zrobione przez siebie fotografie i typują najlepsze z nich do szkolnej gazetki. Organizowane są wystawy i konkursy fotograficzne. Kilka razy w roku grupa wyjeżdża na krajowe wystawy lub plenery. - Przed nami wiosenny plener, który zaplanowaliśmy na przełomie marca i kwietnia -mówi Piotr Drzewiecki.
Młodzi fotografowie z Lipna wystawiali do tej pory jedynie w szkole. Teraz władze chcą ich promować. Burmistrz Janusz Dobroś oraz Dorota Łańcucka, wiceprzewodnicząca Rady Miasta, planują zorganizowanie wystawy w Miejskim Centrum Kultury. Dla członków koła najważniejsze jest więc zrobienie jak największej ilości zdjęć, wybranie tych najciekawszych. Wytrwale łapią chwile, obdarzone przywilejem trwałości. Na ile im się to uda? Zobaczymy podczas wystawy!

Na zdjęciu: Młodzi entuzjaści fotografii z Lipna wraz z opiekunem Piotrem Drzewieckim (z lewej w pierwszym rzędzie)